Cóż za dzień!
Poczynając od północy -czyli samego początku do chwili obecnej:)Wczoraj, a raczej z wczoraj na dziś w nocy spadały gwiazdy -podobnież spada najwięcej w sierpniu, ale w nocy z 12 na 13 sierpnia ogólnie najwięcej -no i z 11 na 12, ale to mniej popularny termin:D
Naliczyłam 6 albo 7 *.* -spadających, bo chyba jeszcze chyba z 2 po prostu migały jakby miały spać czy się przesuwały lekko, a potem gasły, ale żadnej smugi na niebie nie zostawiały. A raczej samolot itp. od gwiazdy odróżniam;P Czekałam na nie długo, ale było warto, tym bardziej, że życzeń kilka też było istotnych, a co!
Tak było!
A dzisiejsze popołudnie też bardzo udane -odbyło się spotkanie pooazowe. Spotkałam się co prawda z częścią tych, którzy byli na wyjeździe, ale czas bardzo udany:) Grill, pianki, pogawędki, tańce, gra "mafia" -oj, działo się!:D Wgl sympatycznie!!!
Sieeeeemankoo!
Co robiłaś o północy i później ? ;O
OdpowiedzUsuńPisała ze mną ;O
UsuńCzyli z... ? Malina ? Karina ? ;D ;O
UsuńWypatrywałam gwiazd -do późna;) Trochę snu też się przydało, aby dziś funkcjonować.
Usuń