Hej, hej! ;)
No już jestem! Wczoraj wróciłam z pielgrzymki. Była bardzo udana. Pogoda w trakcie drogi była upalna -z wyjątkiem jednego dnia, kiedy goniła nas "trąba powietrzna", na szczęście jakoś zakręciła wraz z chmurą deszczu i wszystko było okey;) A z tym wielkim wiatrem było zabawnie -płaszcze przeciw deszczowe stały się balonami:D Tak, różne fazy się działy.
A w Częstochowie? Jak w Częstochowie;) Jasna Góra, Jasna Góra i jeszcze raz Jasna Góra. Fajnie było pochodzić ze znajomymi, spotkać ludzi, których dawno się nie widziało, iść z ekipą na lody czy zjeść coś innego. Myślałam, że aż takich odpałów nie będzie, ale jednak się myliłam -mam za sobą chore przygody:D
Zmęczenie po pielgrzymce jeszcze mi doskwiera więc na razie to tyle.
Bless!
Kocham Częstochowę <3
No już jestem! Wczoraj wróciłam z pielgrzymki. Była bardzo udana. Pogoda w trakcie drogi była upalna -z wyjątkiem jednego dnia, kiedy goniła nas "trąba powietrzna", na szczęście jakoś zakręciła wraz z chmurą deszczu i wszystko było okey;) A z tym wielkim wiatrem było zabawnie -płaszcze przeciw deszczowe stały się balonami:D Tak, różne fazy się działy.
A w Częstochowie? Jak w Częstochowie;) Jasna Góra, Jasna Góra i jeszcze raz Jasna Góra. Fajnie było pochodzić ze znajomymi, spotkać ludzi, których dawno się nie widziało, iść z ekipą na lody czy zjeść coś innego. Myślałam, że aż takich odpałów nie będzie, ale jednak się myliłam -mam za sobą chore przygody:D
Zmęczenie po pielgrzymce jeszcze mi doskwiera więc na razie to tyle.
Bless!
Kocham Częstochowę <3
A ja kocham Łódź ;|
OdpowiedzUsuń