Trzymajcie kciuki za szczęśliwą drogę tam i z powrotem -bo tyle się tego dzieje, że ciut się boję...
Przepraszam, że zaniedbuje bloga...
Wiem, że piszę nieregularnie, ale to wszystko przez kompletny brak czasu -odkąd zaczęła się szkoła, prawie w ogóle nie mam czasu dla siebie, co dopiero na neta.
Kolejnego posta dodam na pewno po powrocie z Anglii, trochę Wam opowiem jak było i ogólnie co u mnie;)
A właśnie!
Co u mnie?
No to generalnie nie ruszyłam jeszcze pakowania... Tiaa:P Jak zwykle -.- A potem skończę o 2 w nocy i się nie wyśpię, będąc zdziwiona, że "oj, długo zeszło to pakowanie" -zawsze tak jest;)
Teraz siedzę na fb, gg i piszę tego posta zamiast coś zacząć -no trudno się mówi.
Lubię to -takie życiowe, dodaje mi sił:)
A no i wróciłam z oazy, mieliśmy wieczór chwały, więc trochę się naśpiewałam.
I dziś pierwszy raz psalm :O Spontan! Miałam tylko na jednej mszy zaśpiewać (wyjątkowo obstawiliśmy dwie), a na tej "oazowej" już nie... ale wyszło, że tak! Serce mi tak łomotało, że hej! Ale ogólnie jestem z siebie dumna, że podołałam solówce;) Pierwszy raz najgorszy, dalej pójdzie;) Dostałam masę pochwał, więc dobrze jeeest:D
A tak start ocenowy dobry -same 5 na razie:P i jedna 3 z matmy, ale to pomińmy.
Krótko, bo nie mam siły ani już czasu na rozwijanie;)
Do napisania!
Jak tam u Was?
3majcie się:)
miłego wyjazdu :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://mojenudnezyciee.blogspot.com/
Mmmmm.... lubię tę piosenkę. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńja jestem chora...
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu ^^
uwielbiam grechutę :)